W dniu 15 lipca 2006 r. odbyła się V runda RMPST w Gdowie, czyli niemalże na własnym terenie zespołu.

Zespół startował do rajdu z dużymi nadziejami na dobry wynik. Odcinki bardzo odpowiadały charakterystyce samochodu, który przeszedł dodatkowe modyfikacje specjalnie na ten rajd. Załoga dobrze przetrenowała i opisała obie trasy, na których miały rozegrać się odcinki specjalne. Niestety przebieg rajdu okazał się najgorszy z możliwych - nasza załoga odpadła z rywalizacji, a rajd wygrała w pięknym stylu załoga Grajek-Płatek, czyli najwięksi konkurenci.

Przyczyną odpadnięcia było urwanie koła tuż po starcie do OS1. Koło urwało się w dość zaskakujących okolicznościach, po niewielkim skoku pękła piasta i koło odpadło. Przyczyną było zmęczenie materiału. Jednocześnie samochód na dłuższą chwilę ugrzęzł w błocie. Po jego wyciągnięciu udało się dojechać do strefy serwisowej na trzech kołach. Przystąpiono do natychmiastowej naprawy. I tu kolejny pech. Okazało się, że wśród wielu elementów, które należy wymienić, uszkodzeniu uległo jedno z łożysk, którego akurat serwis nie posiadał w zapasie. Łożysko udało się pożyczyć od Dariusza Andrzejewskiego, ale trzeba było po nie pojechać na OS2, co zajęło ok. 30 minut. W końcu udało się doprowadzić samochód do 100 procentowej sprawności, ale przekroczono limit spóźnień o ok. 10 minut, co oznaczało dyskwalifikację.

W tej sytuacji załoga podjęła decyzję, aby nie wycofywać się jeszcze z rajdu, ale pojechać pokazowo kolejne odcinki, by w ten sposób odwdzięczyć się licznym kibicom, którzy przybyli do Gdowa. Orca uzyskała dwa drugie czasy na obu odcinkach, tracąc nie więcej niż sekundę do zwycięzców odcinków, pokazując, że gdyby nie awaria byłaby szansa na bardzo dobry wynik...

W sumie zostało rozegranych pięć odcinków specjalnych. Wygrana załogi Grajek-Płatek zepchnęła naszą załogę na drugą pozycję w rocznej klasyfikacji generalnej. Również wygrana załogi Szwagrzyk-Brakowiecki w klasie O1 pozbawiła naszą załogę pozycji liderów.

Tak więc Gdów okazał się równie emocjonujący, co przed rokiem. Nadal jednak załoga utrzymała szanse na końcowy sukces zarówno w klasie O1 jak i klasyfikacji generalnej, ale warunkiem sukcesu może być jednynie bardzo szybka i bezawaryjna jazda w obu pozostałych rundach.

W dziale Galeria znajdują się on-boardy z trzech przejazdów, w tym z feralnego OS1.